Na rynku kredytów hipotecznych panuje dziś stabilna sytuacja. Uzyskanie pożyczki nie jest specjalnie trudne. Większe ograniczenia w dostępie do finansowania zakupu mieszkań przyniesie 2012 rok.
Nie tylko zatrudnienie ma znaczenie, ale kto daje pracę i na jakich warunkach.
Nastroje na światowym rynku finansowym, w tym także na polskim cały czas pozostają dość dobre i to pomimo widocznej obecnie lekkiej przeceny na warszawskim parkiecie oraz na polskim forexie.
Pożyczający na mieszkania dostają coraz mniejsze kwoty kredytu, dlatego poszukują coraz tańszych mieszkań.
Środowa sesja zakończyła się na minusie. Indeks MSCI AC World spadł o 0,31%, ale biorąc pod uwagę wagę czynników, które zadecydowały o tym ruchu w dół, trzeba przyznać, że jego skala była chyba najmniejszą z możliwych.
Hexus Capital Management Polska poinformował o rozpoczęciu współpracy z Fund-Market, luksemburską firmą specjalizującą się w stosowaniu innowacyjnych rozwiązań zarządzania portfelami funduszy.
Dokonana już po zamknięciu środowej sesji na Wall Street obniżka ratingu Hiszpanii przez agencję Standard & Poor’s nie odbija się w czwartek większą czkawką na globalnym rynku akcji, w tym także na GPW.
Poniedziałkowa sesja zakończyła się solidnym wzrostem głównych indeksów warszawskiej giełdy. WIG poszedł w górę o 1,01%, a WIG20 zwyżkował o 1,20%.
Autonomia polskich banków znika w oczach, tak jak tajemnica bankowa, która wkrótce stanie się mitem w 61 państwach sygnatariuszy porozumienia OECD o automatycznej wymianie informacji o właścicielach kont bankowych.
Czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie jest już piątą zwyżkową z kolei. Skala wzrostu jest znaczna, a na jej fali główne indeksy GPW dotarły dziś do najwyższego poziomu od 27-28 marca (WIG max. 41920,45 pkt, a WIG20 max. 2316,48 pkt).
Niższy poziom przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw to główny czynnik odpowiedzialny za spadek zdolności kredytowej w lutym bieżącego roku.
Dzisiejsza sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się od spadków.
Prognozowana już od dłuższego czasu przez część analityków i inwestorów korekta spadkowa zarówno na światowych rynkach (akcje plus eurodolar), jak i na naszym podwórku (indeksy na GPW oraz złoty), stała się niestety faktem.
Światowy rynek finansowy nadal pogrążony jest w oczekiwaniu na ostateczne już doniesienia z Grecji dotyczące zarówno tego czy akceptuje ona warunki konieczne do otrzymania drugiego pakietu pomocowego wartego oficjalnie 130 mld euro (choć nieoficjalnie mowa tu raczej o kwocie o 15 mld euro większej), jak i tego czy i w jaki sposób zdoła się ona porozumieć z prywatnymi wierzycielami vs. zamiany obligacji, co także jest kluczowe z punktu widzenia powyższego pakietu.
Po wczorajszym wspaniałym otwarciu lutego, atmosfera na światowych rynkach akcyjno-walutowych pozostaje dobrą.