Dziś na godz. 16:00 czasu polskiego zaplanowane jest wystąpienie szefa Fed na corocznym, obywającym się od 1978 r. sympozjum ekonomicznym w Jackson Hole w stanie Wyoming.
Przedstawione dziś finalne dane dotyczące styczniowej aktywności sektora wytwórczego: Chin, Indii, Niemiec, Francji, Włoch, a także całego już Eurolandu oraz Wielkiej Brytanii, pokazały jej poprawę w stosunku do grudnia.
Choć zaraz po przedstawionych o godz. 10:00 przez Główny Urząd Statystyczny słabszych niż sądzono danych o tempie wzrostu polskiej gospodarki w II kw. główne indeksy GPW znalazły się na minimach dzisiejszej sesji i wyraźnie poniżej wczorajszego zamknięcia, to w kolejnych godzinach handlu radziły sobie już one znacznie lepiej.
Przedstawione dziś z samego rana dane dotyczące PKB za II kw. dwóch największych gospodarek Eurolandu tj. niemieckiej i francuskiej okazały się być ciut lepszymi od oczekiwanych i zadecydowały o pozytywnym otwarciu wtorkowego handlu na GPW (WIG +0,52%, WIG20 +0,58%).
Po udanej wczorajszej sesji na GPW, także dziś główne indeksy warszawskiego parkietu idą w górę.
Pierwsza część czwartkowej sesji upływała na warszawskiej giełdzie w dość niepewnej atmosferze.
Środa była drugim dniem spadku cen akcji na warszawskiej giełdzie, tym razem jednak już bardzo wyraźnych, a nie tylko kosmetycznych jak dzień wcześniej, kiedy to indeksy WIG i WIG20 zniżkowały odpowiednio o: 0,06% i 0,10%.
Poniedziałkowa sesja na GPW, tak jak na większości europejskich parkietów akcyjnych upływa pod hasłem wzrostu cen akcji.
Wtorkowa sesja przyniosła widoczny wzrost apetytu na globalnych rynkach finansowych na bardziej ryzykowne aktywa, w tym także na polskiego złotego i akcje na GPW.
W Wielki Piątek znaczna część giełdowych rynków akcyjnych na świecie jest zamknięta. Sumaryczne obroty na parkietach będą więc dziś zapewne jedynie śladowe, bo funkcjonować nie będą m.in. dwa główne centra handlu tj. Londyn i Stany Zjednoczone. Z racji święta notowań nie będzie także dziś na GPW.
Pierwsza poświąteczna sesja upłynęła na europejskich parkietach akcyjnych, w tym także na warszawskim pod hasłem mocnych spadków, choć w przypadku GPW popartych niewielkimi tylko obrotami.
Miniony tydzień był piątym z sześciu, podczas którego notowania akcji na globalnym rynku poszły w dół.
Poniedziałkowa sesją jest jak na razie drugą spadkową na globalnym rynku akcji.
Niedzielny komunikat państw grupy G20 popsuł nieco nastroje na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim.