Kwiecień był już czwartym z rzędu miesiącem z realnym ujemnym oprocentowaniem założonych rok wcześniej lokat. Choć nominalnie na zdeponowanych w kwietniu 2010 r. na okres 12 miesięcy środkach finansowych zarobiliśmy średnio 4,4%, to realnie, tj. po odjęciu od tego zysku podatku Belki oraz po skorygowaniu go następnie o wskaźnik inflacji, straciliśmy na nich 0,94% - najwięcej od października 2008 r.
Znowelizowana Rekomendacja S nakazuje bankom od przyszłego roku spoglądać bardziej łaskawym okiem na kredytobiorców hipotecznych, którzy uzyskują dochody na podstawie tzw. umów śmieciowych.
Pierwszy belgijski uniwersalny bank specjalizujący się w sprzedaży bezpośredniej – ING Belgium prowadzi obecnie strategiczny projekt wdrażania nowego modelu zarządzania procesem kredytowym. Aby zautomatyzować ten proces, bank wybrał platformę Comarch Loan Origination.
Black Friday, czyli dzień wyprzedaży obchodzony również w Polsce, rozpoczął tradycyjnie okres przygotowań do Bożego Narodzenia.
Po tym jak wczoraj na sam koniec dnia agencja ratingowa Standard & Poor’s Ratings Services poinformowała o umieszczeniu na swojej liście obserwacyjnej 15 krajów Eurolandu z możliwością ich obniżki, nastroje na światowych giełdowych rynkach akcyjnych, w tym także w Warszawie, uległy pogorszeniu.
Obowiązkowy wkład własny przy zakupie mieszkania, wynoszący od tego roku minimum 10% wartości całego kredytu hipotecznego, mógł dla niektórych okazać się barierą nie do przejścia. Na rynku nadal dominują jednak klienci, dla których nawet 20% wkład własny nie stanowi większego problemu.
Zarząd Polskiego Związku Firm Deweloperskich poparł Rekomendację dobrych praktyk Doradców kredytowych, stworzoną przez ZBP i ZFDF. Tym samym do grona instytucji polecających usługi doradców działających zgodnie z tym dokumentem dołączyło ponad stu deweloperów.
Przy podejmowaniu decyzji o zaciągnięciu kredytu hipotecznego zastanawiamy się czy samemu udać się do banku czy też skorzystać z usług doradcy finansowego. Wybór dobrego specjalisty pozwoli zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy, które w przeciwnym razie stracimy na poszukiwanie i wybór oferty niedopasowanej do naszych potrzeb i możliwości.
Mimo wzrostu limitów cenowych, liczba wniosków o kredyty w ramach Mieszkania dla Młodych była w kwietniu o jedną czwartą niższa niż w marcu. To efekt m.in. wygaśnięcia początkowego boomu na dopłaty. Mieszkania spełniające warunki nadal są w ofercie deweloperów.
Banki udzielające kredytów hipotecznych dwoją się i troją by klient wybrał właśnie ich ofertę. Nie ma jednak nic za darmo. Oferując atrakcyjną marżę liczą na to, iż zarobią na dodatkowych usługach, np. na prowadzeniu konta osobistego.
Jak wynika z danych BIK, średnio 20% mikroprzedsiębiorców korzysta z kredytowania bankowego dedykowanego firmom.
Na rynku kredytowym notowana jest mniejsza ilość podpisywanych umów, a na deweloperskim wyższe ceny we wprowadzanych inwestycjach
Każdy, kto chce kupić mieszkanie w przyszłym roku niezbędne kroki powinien podjąć już dzisiaj. Od 2014 roku oprócz posiadania odpowiednio wysokich dochodów, klient będzie musiał udokumentować i zainwestować minimum 10 procent środków własnych.
Jak wynika z raportu Info Dług, opublikowanego w tym roku przez Biuro Informacji Gospodarczej, ponad 2 miliony Polaków boryka się z problemem zadłużenia, które obecnie wynosi łącznie blisko 100 mld zł. Ponadto, co dziesiąty zadłużony od ponad roku nie spłaca swoich długów. W ten sposób popada w spiralę zadłużenia, z której bardzo ciężko się wydostać. Istnieje jednak kilka sposobów na wyjście z pętli długów. Jakie? Podpowiada Michał Krajkowski, ekspert Domu Kredytowego Notus.
W ostatnich dniach notowania akcji na globalnych rynkach poszły w górę drugi tydzień z rzędu. Pomiędzy 25 marca, a 1 kwietnia ogólnoświatowy indeks MSCI AC World wzrósł o 1,50%, co nastąpiło przy 1,18% zwyżce na parkietach w krajach rozwiniętych i 3,06% aprecjacji na giełdach w gospodarkach wschodzących. W regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek zwiększyły się średnio o 0,78% (indeks MSCI Asia Pacific), w Europie wzrosły o 1,45% (indeks STOXX Europe 600), a w Stanach Zjednoczonych zwyżkowały o 1,42% (indeks S&P500). W piątek, do najwyższych poziomów od czerwca 2008 r., zdołał dotrzeć zarówno amerykański indeks Dow Jones Industrial Avarage, jak i benchmarkowy wskaźnik dla krajów rozwijających się, czyli indeks MSCI Emerging Markets.