Inwestowanie to najlepszy sposób na ochronę zgromadzonych środków finansowych i w dalszej perspektywie – pomnażanie kapitału. Niestety na dzisiejszym, niepewnym rynku znalezienie stosunkowo bezpiecznej inwestycji, która zapewni wysoką stopę zwrotu, jest niezwykle trudne. Popularne niegdyś lokaty bankowe są mało rentowne, a granie na giełdzie wiąże się z wysokim ryzykiem strat. W co zatem inwestować, żeby nie tracić, a zyskiwać?
W dziedzinie finansowania firm wciąż odczuwalne są echa globalnego kryzysu. Niełatwo uzyskać kredyt, a jego koszt, mimo najniższych w historii stóp procentowych, stanowi istotną barierę.
W Polsce wartość obligacji nieskarbowych, tj. wyemitowanych przez przedsiębiorstwa, banki i jednostki samorządu terytorialnego w relacji do PKB stanowi około 6 proc.
Kończąc rok podatkowy i bilansowy przedsiębiorcy obliczają wysokość wypracowanego przez firmę zysku. Większość z nich stoi przed trudną decyzją wyboru optymalnego sposobu wykorzystania w przyszłych latach wypracowanego kapitału.
Finansowanie inwestycji deweloperskich staje się jedną z podstawowych barier rozwoju tej branży. Poza finansowaniem kredytem i obligacjami branża deweloperska ma niewiele alternatyw.
Poniedziałkowa sesja na globalnych rynkach finansowych zakończyła się sumarycznie wyraźnymi spadkami. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World spadł bowiem o 1,22%, a głównym czynnikiem determinującym zachowania inwestorów były oczywiście ich obawy o dalszy rozwój kryzysu zadłużenia w Eurolandzie, w tym przede wszystkim o kwestie możliwego bankructwa Grecji i równie prawdopodobnego obniżenia oceny wiarygodności Włoch.
Czwartkowa sesja jest już drugą z rzędu udaną na globalnym rynku finansowym, w tym także na naszym krajowym.
Sytuacja na polskim parkiecie w ciągu ostatnich kliku miesięcy nie była korzystna dla inwestorów. Akcje niektórych spółek zostały przecenione nawet o kilkadziesiąt procent.
W ocenie analityków DM Banku BPS ryzyko korekty na globalnych rynkach akcji i obligacji zwiększa się. Swoją tezę eksperci domu maklerskiego prezentują w pierwszym wydaniu nowego produktu analitycznego -„Perspektywy rynku”, który będzie zbiorem przewidywań i prognoz na kolejny miesiąc.
W Polsce mówiąc o inwestowaniu mamy na myśli przede wszystkim produkty bankowe, akcje, obligacje lub nieruchomości. Znacznie rzadziej pod mianem inwestycji kryją się dla nas dzieła sztuki.
Wprowadzenie nowej stawki referencyjnej wymaga czasu i efektywnej współpracy wielu interesariuszy rynku finansowego
W czwartek wartość głównych indeksów GPW wyraźnie wzrosła, odbijając się tym samym po niewielkim środowym spadku.
Kim są owi zadowoleni z życia rentierzy? Najogólniej rzecz biorąc to osoby utrzymujące się z dochodów płynących od posiadanego kapitału, nieruchomości, odsetek od papierów wartościowych (np. akcji, obligacji) lub wkładów bankowych. Nie muszą one w ogóle podejmować pracy (w jej tradycyjnym znaczeniu), gdyż otrzymują dochód, który najczęściej stanowią odsetki od zgromadzonego majątku.
Czwartkowa sesja na europejskich rynkach jak na razie upływa w identycznych jak w środę kiepskich nastrojach.
Niewykupienie w terminie obligacji wiąże się często z niezwłocznym złożeniem przez emitenta wniosku o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego lub o ogłoszenie upadłości. Z jakiego powodu emitenci uznają ten krok za korzystny dla nich? jakie są zasady prowadzenia tego typu postępowań i czy zawsze jest to skuteczny zabieg z punktu widzenia emitenta? Niniejszy artykuł ma udzielić odpowiedzi na te pytania.