Eksperci od finansów są zgodni, że przechowywanie zgromadzonych oszczędności na zwykłych rachunkach osobistych, albo trzymanie gotówki w szufladzie to najgorsze z możliwych rozwiązań.
Niskie oprocentowanie lokat bankowych sprawiło, że wielu Polaków trzyma oszczędności na zwykłym, nieoprocentowanym rachunku osobistym. Z wyliczeń Expandera wynika, że udział lokat bankowych spadł do najniższego poziomu w historii i wynosi niecałe 39%, co powoduje ogromne straty dla oszczędzających
Na rodzimym rynku istnieje obecnie wiele produktów finansowych, z których każdy daje oszczędzającemu inny wachlarz możliwości. Najważniejsze jest jednak to, by wybrać taką formę oszczędzania, która będzie skutecznie chroniła zebrany kapitał, a z drugiej strony pozwoli oszczędzającemu zarobić. Jednymi z najpopularniejszych i najbezpieczniejszych produktów finansowych są obecnie lokata bankowa oraz fundusz pieniężny.
W marcu realne oprocentowanie założonych rok wcześniej lokat było ujemne już trzeci miesiąc z rzędu. Jego 0,74% spadek był jednak o wiele silniejszy niż w styczniu i w lutym oraz zarazem najgłębszy od listopada 2008 r. Wszystkiemu winna inflacja, która jak się okazało była w marcu w ujęciu rocznym najwyższa od września 2008 r.
Banki zarabiają między innymi na tym, że pożyczają nam pieniądze na wyższy procent niż płacą swoim klientom na lokatach.
Zamiast pożyczać, wolimy oszczędzać. Co drugi Polak ma odłożone pieniądze w banku. I co najważniejsze, 86% z nas zna wysokość oprocentowania swoich oszczędności. Szkoda, że nadal nie odkładamy na życie na emeryturze.
Wielu Polaków decyduje się na pomnażanie oszczędności przy pomocy lokat. Jednak różnorodność i wielość ofert sprawia, że wybór tej najwłaściwszej staje się coraz trudniejszy. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) doradzają więc na jaką lokatę obecnie warto się zdecydować i na co zwracać uwagę przy wyborze odpowiedniego sposobu oszczędzania.
23 grudnia Senat przyjął nową ustawę okołobudżetową z poprawkami. Jeśli zostanie ona podpisana przez Prezydenta, będzie to równoznaczne z zatwierdzeniem końca lokat antypodatkowych i omijania tzw. „podatku Belki”.
Kończąc rok podatkowy i bilansowy przedsiębiorcy obliczają wysokość wypracowanego przez firmę zysku. Większość z nich stoi przed trudną decyzją wyboru optymalnego sposobu wykorzystania w przyszłych latach wypracowanego kapitału.
Decydując się na skorzystanie z usług bankowych najczęściej zaczynamy od zapoznania się z ich ofertą. Dzięki temu możemy wybrać najkorzystniejszą na rynku ofertę.
Wielu Polaków trzyma swoje oszczędności na kontach osobistych lub w domu. W ten sposób wyrzucają pieniądze w błoto.
Przedstawione dziś przez GUS dane o grudniowej, 4,6% inflacji pokryły się z szerokimi oczekiwaniami rynku oraz pokazały, że od listopada obniżyła się ona o 0,2 pkt proc.
Przedstawione dziś przez Główny Urząd Statystyczny wstępne dane dotyczące styczniowej inflacji pokazały mniejszy od spodziewanego wzrost cen konsumpcyjnych.
Kwiecień był już czwartym z rzędu miesiącem z realnym ujemnym oprocentowaniem założonych rok wcześniej lokat. Choć nominalnie na zdeponowanych w kwietniu 2010 r. na okres 12 miesięcy środkach finansowych zarobiliśmy średnio 4,4%, to realnie, tj. po odjęciu od tego zysku podatku Belki oraz po skorygowaniu go następnie o wskaźnik inflacji, straciliśmy na nich 0,94% - najwięcej od października 2008 r.
Posiadacze wolnych środków coraz częściej inwestują je w złoto, gdyż mogą oni liczyć na komfortowe warunki i brak ryzyka bankructwa czy też niewypłacalności. W przeciągu kilkunastu lat cena tego kruszcu wzrosła, a według analityków tendencja ta się nie tylko utrzyma, ale i wzrośnie.