Przedstawione przez Główny Urząd Statystyczny dane o lutowej inflacji pokazały większy od spodziewanego wzrost cen konsumenckich.
Najnowsze dane GUS bezapelacyjnie potwierdzają, że gospodarka hamuje. Odbija się to negatywnie na naszych zarobkach - pensje maleją i stać nas na coraz mniej.
Po wczorajszej bardzo nerwowej sesji, którą to światowy rynek akcyjny zakończył na 1,1% minusie (indeks MSCI World), dziś znów na globalnych parkietach nerwowość inwestorów nie opuszcza.
Jak na razie wszystko wskazuje na to, że wtorkowa sesja będzie pierwszą od równo tygodnia wzrostową na światowych rynkach akcyjnych, w tym także w Warszawie. Dziś w regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek wzrosły średnio o 0,1% (indeks MSCI AC AP), a o godz. 11:03 na Starym Kontynencie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,40%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł do góry jeszcze bardziej zdecydowanie, bo o 0,87%.
Środowy komunikat po posiedzeniu Fed, a także słowa, które padły z ust szefa tej instytucji podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia FOMC, miały gołębi charakter i dostarczyły rynkom akcyjnym nowe paliwo do wzrostów.
Przedstawione dziś przez Główny Urząd Statystyczny dane o styczniowej inflacji mocno zaskoczyły analityków. W pierwszym miesiącu tego roku wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł bowiem w ujęciu r/r, aż o 3,8%, najsilniej od kwietnia 2009 r. Dla porównania, w grudniu ubiegłego roku inflacja wyniosła 3,1%, a na rynku spodziewano się, że tym razem będzie ona równa 3,3%-3,4%.
Polska Izba Przemysłu Targowego zaprezentowała dwudziesty pierwszy raport statystyk targowych – Targi w Polsce 2013. Rok 2013 był dla większości państw europejskich okresem wygasania kryzysu.
Wprowadzenie systemu zdefiniowanej składki w miejsce dotychczasowej formuły wyliczania rent wpłynęłoby pozytywnie na wynik funduszu rentowego i tym samym na finanse publiczne, choć wiązałoby się ze spadkiem wysokości świadczeń.
Ustawa o dożywotnim świadczeniu pieniężnym, której liderem jest Ministerstwo Gospodarki, pomimo zdecydowanego oczekiwania wielu społecznych uczestników co do konieczności jej wejścia w życie w trybie pilnym, nie przebrnęła dotąd procesu legislacyjnego.
Wzrost polskiego PKB w 2012 r. wedle wstępnych szacunków GUS o 2% utwierdza w przekonaniu, że nasza gospodarka znalazła się na poważnym zakręcie.
W roku 2012, według ekspertów Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF), ceny mieszkań w największych polskich miastach będą spadać.
Czerwiec to miesiąc, w którym upływa termin zatwierdzenia sprawozdań finansowych. Od momentu ich sporządzenia do zatwierdzenia upływa sporo czasu.
Poniedziałkowa sesja na globalnych rynkach finansowych zakończyła się sumarycznie wyraźnymi spadkami. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World spadł bowiem o 1,22%, a głównym czynnikiem determinującym zachowania inwestorów były oczywiście ich obawy o dalszy rozwój kryzysu zadłużenia w Eurolandzie, w tym przede wszystkim o kwestie możliwego bankructwa Grecji i równie prawdopodobnego obniżenia oceny wiarygodności Włoch.
Po poniedziałkowej fatalnej sesji, podczas której europejski rynek akcyjny (STOXX Europe 600) zapadł się o 4,1 % i wszedł w fazę bessy, a amerykański poszedł w dół aż o 6,66%, najbardziej od grudnia 2008 r., ale zdołał jednak pozostać jedynie w fazie korekty, dziś na globalnych parkietach znów jest bardzo, ale to bardzo gorąco.
W oczekiwaniu na zaplanowane na dziś na godz. 13:00 rozpoczęcie dwudniowych głosowań w greckim parlamencie nad wartym 78 mld euro pakietem oszczędnościowym, niezbędnym do uzyskania przez Helladę pomocy finansowej, globalny rynek akcyjny idzie w górę już trzeci dzień z rzędu. Inwestorzy spodziewają się, że pomimo nieznacznej tylko przewagi liczebnej przedstawicieli partii PASOK w parlamencie – mają w nim 155 miejsc na 300 – kluczowe dla przyszłości Grecji ustawy i rozporządzenia uda się przyjąć.