Zakupy online możemy robić coraz szybciej i wygodniej. Kupowanie za pomocą kilku kliknięć w naszym laptopie czy smartfonie stało się dziecinnie proste.
Zdarza się, że informacja o otrzymanym spadku spływa na nas z zaskoczenia. Jesteśmy niemniej zdziwieni, gdy okazuje się, że po babci lub ukochanej cioci dziedziczymy nie tylko np. mieszkanie, zabytkowe meble czy wartościowe przedmioty, ale także… długi. Niestety, bardzo często najbliżsi nie wiedzą o problemach finansowych członka rodziny.
Aż 2,68 mln osób w naszym kraju zalega ze spłatą 79 mld zł, co więcej w ciągu roku przeterminowane zobowiązania Polaków wzrosły o 6,4 mld zł[1]! Te dane pokazują, że wielu konsumentów nie poradziło sobie ze skutkami galopującej inflacji, a także podwyżkami cen energii czy paliwa, co spowodowało, że przestali być rzetelnymi płatnikami.
Gospodarka w 2023 roku przyhamuje, przybędzie dłużników, zwiększy się liczba niewypłacalności zarówno wśród firm, jak i konsumentów, więcej spraw trafi do windykacji. Na rynku zapanuje większa nieufność, kredyty dostaną tylko ci, których będzie na to stać.
W III kwartale 2022 r. liczba niewypłacalności w biznesie wzrosła o ponad 1/4 w stosunku do poprzedniego kwartału. 73 przedsiębiorstwa ogłosiły upadłość, a 677 rozpoczęło proces restrukturyzacji.
Już blisko 30 proc. Polaków ma problemy z terminową spłatą zaciągniętych zobowiązań finansowych.
W Polsce jest obecnie aż 2,66[1] mln osób, które nie radzą sobie ze spłatą zaciągniętych długów, a ich zaległości wynoszą łącznie aż 72,5 mld zł[2]. Te dane mogą przerażać.
Mądre zarządzanie budżetem, czyli takie, które nie prowadzi do długów, jest wyzwaniem dla wielu osób. W
Długi w bankach, zaległości względem telekomów i…. firm ubezpieczeniowych. Długi ubezpieczeniowe znajdują się na niechlubnej liście TOP 3 wszystkich wierzytelności obsługiwanych przez Intrum, lidera rynku windykacji. Według danych z Krajowego Rejestru Długów, dłużnicy są winni towarzystwom ubezpieczeniowym ponad 402 mln zł (w ciągu roku kwota ta wzrosła o 20 mln zł!), z czego konsumenci blisko 181,5 mln zł!. Mowa o ponad 166 tys. Polaków, którzy nie płacą ubezpieczycielom na czas[3]. Realnie to zadłużenie jest jeszcze większe, ponieważ część zaległości, te wynoszące mniej niż 200 zł, nie zostają wpisywane do KRD.
Może się wydawać, że osoby młode, należące do pokolenia Z, żyją chwilą i bez zastanowienia zaciągają zobowiązania na rzeczy, które nie są im niezbędne do życia, przez co często popadają w finansowe tarapaty. Z drugiej strony mamy polskich seniorów, którzy w większości pobierają niskie emerytury. Czy to oni lub generacja Z mają największe długi? Okazuje się, że nie. Raport InfoDług pokazuje, że pokolenie X – 45-54 latków – ma najwyższe średnie zadłużenie na osobę i najwyższą kwotę długów. Najwięcej zadłużonych osób należy do pokolenia Y – mających 35-44 lat. Problemy finansowe osób w tym wieku potwierdzają dane KRD – z 5 tys. zadłużonych, którzy ogłosili upadłość konsumencką w III kwartale 2023 r., największą grupę stanowili ci, którzy mają od 36 do 45 lat.
Miliony ludzi zarządzają swoimi codziennymi finansami za pomocą kart kredytowych.
Spłacanie kredytu wiąże się z odpowiedzialnością i ryzykiem, że w razie nieszczęśliwego zdarzenia tym przykrym obowiązkiem obciążymy swoich bliskich.
Koszt kredytu to niewątpliwie istotna kwestia dla każdej osoby, która planuje zaciągnąć zobowiązanie finansowe. Nie jest on jedyną rzeczą, na którą powinno zwracać się uwagę przy porównywaniu dostępnych ofert kredytów, ale z pewnością jedną z najważniejszych. Z uwagi na fakt, że w Polsce działa obecnie bardzo wiele banków, które konkurują ze sobą, potencjalni kredytobiorcy mają w czym wybierać.
Jeśli jesteś zadłużony i masz trudności ze spłatą, dostępnych jest wiele usług, które mogą Ci pomóc.
Widoczny od wielu lat stopniowy wzrost kwoty niespłacanych zobowiązań finansowych Polaków powoli urasta do rangi poważnego problemu społecznego.