Na październikowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na szeroko oczekiwane przez analityków i ekonomistów oraz w 100% wyceniane przez rynek obniżenie poziomu stóp procentowych w Polsce o 25 pkt bazowych.
We wtorek po południu główne wskaźniki warszawskiego parkietu rosną, podobnie zresztą jak te na rynkach akcyjnych Starego Kontynentu i Stanów Zjednoczonych.
Pomimo bardzo nerwowego początku środowa sesja na globalnych rynkach akcyjnych zakończyła się wzrostami. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World zwyżkował o 0,63%, po tym jak nieco opadły obawy inwestorów o możliwe konsekwencje kryzysu zadłużenia w Eurolandzie. Na 0,65% plusie zamknął też wczorajszy handel główny wskaźnik GPW, czyli WIG20.
Po ostatnich dwóch dniach silnych spadków na globalnych rynkach akcyjnych, dziś jak na razie przyszedł czas na ich pewnego rodzaju uspokojenie. W piątek w regionie Azji i Pacyfiku ceny akcji spadły średnio o 0,5% (indeks MSCI AC AP), a o godz. 9:39 na Starym Kontynencie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,11%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, obsuwał się o 0,07%.
We wtorek notowania walorów spółek na warszawskim parkiecie idą w dół drugi dzień z rzędu, podobnie zresztą jak i te na całym światowym rynku akcyjnym.
Środowa sesja przyniosła wyhamowanie akcji zakupowej obserwowanej na rynku naszej waluty we wcześniejszych czterech dniach handlu - podczas nich ceny: dolara i euro względem złotego szły w dół -, a także wczoraj na GPW.
Znamy już niemal wszystkie limity MdM obowiązujące w I kwartale 2017 roku. Pozwoli to na przygotowanie się do złożenia wniosku kredytowego. To ważne, gdyż środków na dopłaty na 2017 roku wystarczy prawdopodobnie tylko na kilka tygodni.
Dzięki obecnemu niskiemu poziomowi Wiboru, kredyty hipoteczne mają również bardzo korzystne, niskie oprocentowanie. Dlatego decydując się dzisiaj na kredyt ze stałą stopą procentową, mamy szansę skorzystać na tej decyzji w przyszłości, kiedy stopy zaczną rosnąć.
Otwarcie nowego tygodnia handlu na globalnych rynkach akcji upłynęło w nienajlepszej atmosferze. W poniedziałek w regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek spadły średnio o 1,3-1,4% (indeks MSCI AC Asia Pacific), a na minusie rozpoczął się również handel na Starym Kontynencie. O godz. 9:47 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,23%, a w tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w dół o 0,03%.
Stało się. Na zakończonym dziś dwudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podniosła poziom stóp procentowych NBP o 25 pkt bazowych.
Po wczorajszej bardzo nerwowej sesji, którą to światowy rynek akcyjny zakończył na 1,1% minusie (indeks MSCI World), dziś znów na globalnych parkietach nerwowość inwestorów nie opuszcza.
W oczekiwaniu na: zaplanowane na późny wieczór głosowanie w greckim parlamencie nad wotum zaufania dla rządu Jeorjosa Papandreou, popołudniową publikację głównych danych z amerykańskiego rynku pracy za październik oraz komunikat po szczycie G20, zmiany na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim, nie są w piątek zbyt duże.
W Wielki Piątek znaczna część giełdowych rynków akcyjnych na świecie jest zamknięta. Sumaryczne obroty na parkietach będą więc dziś zapewne jedynie śladowe, bo funkcjonować nie będą m.in. dwa główne centra handlu tj. Londyn i Stany Zjednoczone. Z racji święta notowań nie będzie także dziś na GPW.
Rekordowo dobre wyniki „czarnego piątku” w Stanach Zjednoczonych oraz optymistyczne doniesienia dziennika La Stampa dotyczące szykowanej przez MFW pomocowej pożyczki dla Włoch, zadecydowały o wyraźnym wzroście apetytu globalnych inwestorów na bardziej ryzykowne aktywa i tym samym o dobrym otwarciu nowego tygodnia handlu we wszystkich segmentach światowych rynków finansowych.
Otwarcie nowego tygodnia handlu na globalnych rynkach akcyjnych nie było udane. Dziś w regionie Azji i Pacyfiku ceny akcji spadły średnio o 0,3% (indeks MSCI AC AP), a o godz. 10:21 na Starym Kontynencie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,54%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, obsuwał się o 0,24%. Jak widać nastroje na parkietach nadal są nienajlepsze, a przecież i tak ogólnoświatowy benchmarkowy indeks MSCI w pięciu ostatnich tygodniach cztery razy poszedł w dół, w tym także w tym ostatnim.