Wiosna budzi potrzebę świeżości i zmian. Dlatego o tej porze roku tak ochoczo przystępujemy do porządkowania najbliższego otoczenia – domu lub mieszkania.
Według danych Narodowego Banku Polskiego w I kwartale 2015 r. nastąpił spadek popytu na kredyty mieszkaniowe. Branża nieruchomości nie jest jednak zagrożona, ponieważ już w II kwartale spodziewany jest ponowny wzrost zainteresowania kredytami na mieszkania. Wiele banków już zapowiedziało złagodzenie wymogów.
Tegoroczna jesień i zima będą trudne dla portfeli Polaków. Inflacja wynosi już 17,2% i jest najwyższa od 25 lat.
O faktycznej wartości ubezpieczenia domu lub mieszkania stanowią niuanse, których istnienia nie każdy właściciel nieruchomości jest świadomy.
Wynajem niewielkiego mieszkania kosztuje prawie o połowę drożej, niż miesięczny koszt obsługi kredytu z dopłatą.
Z możliwości ubezpieczenia nieruchomości powinni skorzystać wszyscy, niezależnie od tego, czy posiadają własne mieszkanie lub dom, czy też wynajmują je od kogoś innego.
Ograniczenia w dostępie do kredytów powodują, że większym powodzeniem cieszą się tańsze mieszkania w podwarszawskich inwestycjach.
Jak wynika z danych AMRON-SARFiN, od lipca do września 2022 r. udzielono „tylko” 21 218 kredytów hipotecznych. W porównaniu do analogicznego okresu z zeszłego roku to spadek wynoszący aż blisko 70%.
Obniżenie zdolności kredytowej na zakup mieszkania w związku z Rekomendacją S nie musi oznaczać dla klienta zmniejszenia metrażu nowego M.
Kredyt hipoteczny zaciągany „we dwoje” to często wybierane rozwiązanie.
Choć mieszkania są coraz tańsze, zdolności nabywcze Polaków kurczą się. Czy w najbliższym czasie uzyskanie finansowania będzie łatwiejsze?
Lada moment rozpoczyna się rok akademicki. Studenci mają również swoje wydatki, choćby na pomoce naukowe, najem pokoju, czy miejsca w akademiku. Z pomocą przychodzą kredyty.
Jeszcze tylko 3 miesiące na znalezienie mieszkania mają osoby, które chcą skorzystać z kredytu w ramach rządowego programu „Rodzina Na Swoim”.
Aż 2,68 mln osób w naszym kraju zalega ze spłatą 79 mld zł, co więcej w ciągu roku przeterminowane zobowiązania Polaków wzrosły o 6,4 mld zł[1]! Te dane pokazują, że wielu konsumentów nie poradziło sobie ze skutkami galopującej inflacji, a także podwyżkami cen energii czy paliwa, co spowodowało, że przestali być rzetelnymi płatnikami.
W ostatnich miesiącach minionego roku zaciągnęliśmy mniej kredytów na mieszkania. W perspektywie najbliższych miesięcy pożyczki hipoteczne nie będą raczej bardziej dostępne