rachunkowosc

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Sposoby polskich przedsiębiorców na „walkę" z opóźnionymi płatnościami

Zatory płatnicze są realnym problemem polskiej gospodarki. Doskonale wiedzą o tym przedsiębiorcy – jak wynika z danych Intrum[1], już 8 na 10 firm (79%) w naszym kraju ma problem z klientami niepłacącymi na czas, a odzyskiwanie należnych im środków zajmuje aż 82 dni w skali roku! Jednocześnie 6 na 10 przedsiębiorców (62%) przyznaje, że w ciągu następnych miesięcy tylko przybędzie nieterminowych klientów, a z kolei 66% obecnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej jest zaniepokojonych brakiem wypłacalności klientów.

Sposoby polskich przedsiębiorców na walkę z opóźnionymi płatnościami, budynek

Zatory płatnicze są realnym problemem polskiej gospodarki. Doskonale wiedzą o tym przedsiębiorcy – jak wynika z danych Intrum[1], już 8 na 10 firm (79%) w naszym kraju ma problem z klientami niepłacącymi na czas, a odzyskiwanie należnych im środków zajmuje aż 82 dni w skali roku! Jednocześnie 6 na 10 przedsiębiorców (62%) przyznaje, że w ciągu następnych miesięcy tylko przybędzie nieterminowych klientów, a z kolei 66% obecnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej jest zaniepokojonych brakiem wypłacalności klientów. Czy w takiej sytuacji „walka” z opóźnionymi płatnościami nie jest walką z wiatrakami i biznes w Polsce jest na straconej pozycji?

– Zdecydowanie nie. Dbanie o płynność finansową, o to, by firmy otrzymywały na czas pieniądze za oferowane produkty i usługi, jest dla przedsiębiorstw kwestią w stylu „być albo nie być” w kryzysowym, 2023 roku, szczególnie, gdy mowa o MŚP. Są sposoby na to, by ograniczyć ryzyko strat finansowych z powodu klientów, którzy płacą po terminie i uchronić swój biznes przed konsekwencjami opóźnionych płatności – komentuje Tomasz Bienias, ekspert Intrum.

Jakie? Odpowiedź poniżej!

Krok 1. Przedsiębiorco, zajmij się zaległościami, które już istnieją

Klienci niepłacący na czas są problemem, który nie dotyka tylko 2 na 10 przedsiębiorców w naszym kraju. Pocieszający jest jednak fakt, że firmy starają się „walczyć” z konsekwencjami opóźnionych płatności.

Poprawa sytuacji w zakresie zrządzania opóźnionymi płatnościami/zarządzania ekspozycją na kredyty zagrożone jest w TOP 3 działań strategicznych, które są priorytetem dla polskich firm w 2023 r. (73%). Tak samo jak wzmocnienie płynności finansowej i przepływów pieniężnych (78%), co łączy się z kwestią nierzetelnych płatników – klientów firm.

A dokładnie, jakie kroki podejmuje rodzimy biznes? Jeżeli chodzi o działania podejmowane celu poprawy zarządzania wierzytelnościami, czyli zaległościami klientów, to najważniejsze zdaniem przedsiębiorców pytanych przez Intrum są:

  • koncentracja na wczesnych zaległościach (74%),
  • współpraca z firmami windykacyjnymi (30%),
  • konieczność cyfryzacji biznesu i inwestowania w nowe technologie (20%).

– Bardzo cieszy nas fakt, że koncentrowanie się firm na tzw. wczesnych zaległościach znalazło się na pierwszym miejscu tej listy. Z naszego doświadczenia wynika, że największe szanse na odzyskanie pieniędzy za oferowane towary i usługi są wtedy, kiedy zaległość nie ma długiej historii. Poza tym, każdy dzień zwłoki w tym przypadku wiąże się dla przedsiębiorcy z dodatkowymi kosztami i środkami przeznaczanymi na kontakt z niepłacącymi klientami. Firmy w naszym kraju przeznaczają średnio aż 82 dni każdego roku na ten cel! Podmioty z sektora MŚP, które zazwyczaj nie posiadają rezerw finansowych, w ogóle nie mogą pozwolić sobie na zwłokę w podejmowaniu działań, ponieważ każda faktura nieopłacona przez klienta to krok bliżej do utraty przez nich płynności finansowej – komentuje Tomasz Bienias, ekspert Intrum.

Sięganie po profesjonalną pomoc w postaci rzetelnie działających firm windykacyjnych jest ważnym „narzędziem” pozwalającym ograniczyć firmie problem klientów niepłacących na czas. – Firmy windykacyjne mają wiedzę, doświadczenie i odpowiednie narzędzia do tego, bo pomóc swoim klientom zadbać o płynność finansową. Przejmują na siebie kontakt z zadłużonymi konsumentami, a przedsiębiorca może w tym czasie zająć tym, na czym zna się najlepiej, czyli na prowadzeniu swojego biznesu – dodaje Tomasz Bienias, ekspert Intrum.

Unowocześnienie stosowanych systemów i technologii, postawienie na większy stopień cyfryzacji biznesu także wspiera zarządzanie wierzytelnościami klientów niepłacących na czas. Zresztą, ta potrzeba jest realna. Co 2. (49%) firma w Polsce pytana przez Intrum chciałyby poprawić zarządzanie opóźnieniami w płatnościach, ale uważa to za trudne z powodu braku odpowiednich kompetencji i zasobów/zaplecza. Z kolei 43% pytanych przedsiębiorców przyznaje wprost, pilnie potrzebują unowocześnienia platform technologicznych w swoich firmach, aby efektywniej zarządzać wierzytelnościami, ale niechętnie inwestują w dzisiejszym niepewnym środowisku biznesowym, co jest zrozumiałe.

Krok 2. Lepiej zapobiegać niż leczyć, czyli ogranicz ryzyko występowania „nowych” opóźnień w płatnościach

Oczywiście, z punktu widzenia przedsiębiorcy, przede wszystkim tego z sektora MŚP, najlepszą sytuacją byłoby kompletne wyeliminowanie problemu niepłacących klientów. Realia pokazują, że w praktyce nie jest to możliwe, szczególnie w dzisiejszej sytuacji makroekonomicznej, kiedy z powodu wysokiej inflacji coraz więcej konsumentów ma problem z terminowym płaceniem rachunków. Można jednak postarać się o to, by negatywny wpływ wspomnianego zjawiska był jak najmniejszy na firmę.

Polscy przedsiębiorcy podejmują różne środki, by chronić się przed („nowymi”) opóźnionymi płatnościami. 46% firm ankietowanych przez Intrum wymaga od swoich klientów przedpłaty. 32% sprawdza wiarygodność kredytową swoich klientów. Przedsiębiorcy korzystają również z możliwości ubezpieczenia kredytu (25%) i zastosowania gwarancji bankowych (18%).

Krok 3. Przedsiębiorco korzystaj ze swoich praw, czyli unijna dyrektywa

Polskim przedsiębiorcom pomaga również prawo. Chodzi w tym przypadku o dyrektywę UE dotyczącą zwalczania opóźnień w płatnościach. Pozwala ona firmom automatycznie naliczać odsetki za opóźnione płatności i minimum 40 EUR jako rekompensatę za koszty odzyskiwania należności. Problem polega jednak na tym, że 53% biznesów

w Polsce w ogóle nie korzysta z tego prawa, a 25% tylko czasami. Na porządku dziennym działa ono tylko w 17% firm. 3% przedsiębiorców pytanych przez Intrum przyznaje wprost, że w ogóle nie wie o dyrektywie. Naliczanie wspomnianej opłaty i korzystane z możliwości oferowanych przedsiębiorcom przez dyrektywę jest „standardem” stosowanym częściej w krajach Europy Zachodniej i w wybranych krajach Europy Południowej: Irlandia (68%), Czechy (59%), Portugalia (52%), Austria i Włochy (51%) Litwa (50%), Holandia, Dania i Wielka Brytania (50%), Belgia (49%).

Jednak jak przyznaje Tomasz Bienias, ekspert Intrum, odsetek polskich firm korzystających (w jakimś stopniu) z europejskiej dyrektywy dot. zwalczania opóźnień w płatnościach rośnie. – Prawdopodobnie wynika to z rosnącego problemu dotyczącego klientów niepłacących na czas, z jakimi spotykają się polskie firmy. 42% przedsiębiorstw w Polsce twierdzi, że korzysta z mechanizmu, który pozwala im na naliczanie opłaty i odsetek, w porównaniu z 39% odnotowanymi w 2022 r. Ten wzrost jeszcze nie jest duży, ale jest zauważalny.


[1] Wszystkie dane prezentowane w materiale pochodzą z raportu Intrum: European Payment Report 2023, maj 2023.

Artykuł reklamowy