24-04-2015, 00:00
Nadchodzą wakacje i czas decyzji: czy opłaca się legalnie pracować sezonowo za granicą? A może praca w szarej strefie to jedyna możliwość, inaczej naszą wypłatę w obcej walucie zjedzą polskie podatki?
Żeby odpowiedzieć sobie na pytanie czy stracimy cokolwiek pracując legalnie za granicą należy zastanowić się nad istotną kwestią: czy praca „na czarno” w takiej sytuacji jest bezpieczna? Czy jesteśmy w stanie zaryzykować i ciężko pracować w obcym kraju bez gwarancji uzyskania wypłaty czy jakiejkolwiek opieki na miejscu?
Bez umowy łatwo możemy stać się ofiarą wyzyskiwaczy i dzieje się tak bardzo często. Poza można jasno stwierdzić, że praca wykonywana przez Polaków w innych krajach to bardzo często praca fizyczna, zważywszy na barierę językową. W takiej pracy bardzo łatwo o wypadek, a bez umowy nie będziemy mieli żadnej gwarancji pomocy w postaci opłacenia kosztów ewentualnego leczenia przez pracodawcę albo ubezpieczyciela.
Czy istnieją plusy pracy „na czarno”? Raj w szarej strefie to mit – zagraniczni pracodawcy sami często nie są skorzy przystać na takie rozwiązanie. Wielu jest nieuczciwych przedsiębiorców, którzy wykorzystują brak umowy i zmieniają wcześniejsze ustalenia. W ten sposób można bezkarnie wypłacić pracownikowi mniejsze wynagrodzenie niż umówione lub zwolnić go z dnia na dzień.
Czy opłaca się z takiej pracy rozliczyć z Urzędem Skarbowym? Ogólne niezadowolenie Polaków z systemu podatkowego widoczne jest także w tej kwestii, ale z dwojga złego lepiej chyba jednak być spokojnym o swoje dochody przebywając w obcym kraju. Oto garść przydatnych porad jak rozliczyć się w Polsce z sezonowej pracy za granicą: musi to faktycznie być praca „na sezon”, gdyż po upływie 6 miesięcy zarobkowania w danym kraju należy się rozliczyć właśnie w nim – stajemy się jego rezydentem; należy zwrócić uwagę na umowy międzynarodowe, które Polska podpisała z danym krajem dot. kwestii podatku: opodatkowanie może, na przykład, występować tylko w jednym państwie lub w obu, liczone określonymi metodami (wyłączenia z progresją oraz proporcjonalnego odliczenia)– wykazy takich umów można znaleźć w Internecie; niektóre dochody nie podlegają opodatkowaniu w danym kraju; potrzebny będzie PIT-36 i PIT/ZG;
Warto także przywołać inną formę zarobkowania za granicą - praca wykonywana zdalnie z Polski na rynku niemieckim bez pośrednictwa płatnika, np. konsulting biznesowy on-line. Taki rodzaj pracy będzie opodatkowany w Polsce i konieczne będzie wpłacanie zaliczek podatkowych co miesiąc w wysokości 18% dochodu z danego okresu.
Wyliczenie podatku za pracę sezonową za granicą wymaga wiedzy także spoza dziedziny polskiego prawa, więc warto zwrócić się o pomoc do księgowego. Bez jego pomocy prawidłowe rozliczenie może być bardzo trudne.
Podobne artykuły
Komentarze