Po wczorajszej dość dziwacznej końcówce handlu na warszawskim parkiecie, w której to główne jego indeksy w oka mgnieniu zamieniły swoje znaczne plusy na lekkie minusy, w piątek już na dobry początek dnia bezsprzeczną i solidną przewagę na GPW zdobył obóz byków. W pierwszej godzinie dzisiejszej sesji wskaźnik największych i najbardziej płynnych spółek, czyli WIG20 zyskiwał na wartości nawet 2,17%, a ten obrazujący zachowanie szerokiego rynku zwyżkował maksymalnie o 1,64%. Choć w kolejnej części handlu skala ich aprecjacji uległa zmniejszeniu, to nadal pozostawała znaczną.

Akcję zakupową na giełdzie przy ul. Książęcej w Warszawie, podobnie zresztą jak i tą na zachodnich parkietach wspierały po pierwsze kolejne pozytywne doniesienia z pogrążonego w kryzysie zadłużenia Eurolandu. Po tym jak w środę pojawiły się informacje o możliwym udzieleniu mechanizmowi ESM licencji bankowej, a w czwartek szef EBC podkreślił, że Bank w związku ze swoim mandatem uczyni wszystko do konieczne, aby uratować euro (czyt. wspólną walutę i strefę euro), dziś w centrum uwagi inwestorów znalazły się doniesienia dziennika Le Monde. Powołując się na anonimowe źródła podał on bowiem, że EBC przygotowuje się do zakupów długu na rynku wtórnym, a według planu EFSF miałby być w tym samym zakresie aktywny na rynku pierwotnym (potem jego zadania przejąłby ESM). Oczywiście w obecnych warunkach ich działania skoncentrowane byłyby na długu hiszpańskim i włoskim.

Swoje trzy grosze do dobrych nastrojów na rynkach akcyjnych dokładały jednak także doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. Przedstawione dziś o godz. 14:30 wstępne dane z USA o PKB za II kw. okazały się być ciut lepsze niż sądzono (wzrost k/k annual. 1,5% wobec prognozy 1,4%-1,5%, a do tego korekta danych za I kw. do +2,0% z +1,9%), a rynek spodziewa się tego, że Fed być może już na swoim najbliższym posiedzeniu w dniach 31 lipca - 1 sierpnia zdecyduje się na wdrożenie kolejnych działaniach mających na celu wsparcie słabnącej gospodarki. Warto przypomnieć, że m.in. we wtorek Wall Street Journal poinformował, że amerykańscy bankierzy centralni są coraz bliżej  podjęcia tego typu decyzji.

Jeszcze dziś o godz. 15:55 napłyną kolejne informacje z USA, tym razem te o finalnym odczycie za lipiec indeksu nastrojów konsumenckich, który to jest sporządzany przez Uniwersytet Michigan. Rynek zakłada, że zanotował on spadek do poziomu 72,0 pkt z 73,2 pkt w czerwcu, czyli do poziomu zgodnego ze wcześniejszymi szacunkami.

Bieżąca sytuacja rynkowa

W piątek o godz. 14:48 indeks WIG20 szedł w górę o 1,53% do 2147,14 pkt, a indeks WIG zwyżkował o 1,17% do 39670,49 pkt. W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 rósł o 0,51% do 257,89 pkt, a kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P500 poprawiały swoje notowania o 0,27% do 1359,75 pkt.

Dzienny kalendarz makroekonomiczny

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).

Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.