rachunkowosc

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Szkodliwy włoski czynnik

Pierwsza w tym tygodniu sesja na światowym rynku akcji rozpoczęła się od zniżki, i to niestety wyraźnej. Inwestorzy zareagowali wyprzedażą walorów spółek na negatywne informacje, które popłynęły na parkiety ze wszystkich kluczowych zakątków globu. Przedstawione w piątek dane z amerykańskiego rynku pracy były wyraźnie słabsze niż oczekiwano (w czerwcu w amerykańskim sektorze pozarolniczym przybyło jedynie 18 tys. nowych miejsc pracy, najmniej od września, dane za kwiecień i maj skorygowano w dół – łącznie o 44 tys, a stopa bezrobocia wzrosła do poziomu 9,2%, najwyższego od grudnia), sobotnie doniesienia z Chin pokazały najwyższy odczyt inflacji od czerwca 2008 r. (+6,4% r/r, choć spodziewano się +6,2%), a również od piątku w kwestiach europejskiego kryzysu zadłużenia, najwięcej mówi się już nie tylko o Grecji, ale też o Włoszech.

Pierwsza w tym tygodniu sesja na światowym rynku akcji rozpoczęła się od zniżki, i to niestety wyraźnej. Inwestorzy zareagowali wyprzedażą walorów spółek na negatywne informacje, które popłynęły na parkiety ze wszystkich kluczowych zakątków globu. Przedstawione w piątek dane z amerykańskiego rynku pracy były wyraźnie słabsze niż oczekiwano (w czerwcu w amerykańskim sektorze pozarolniczym przybyło jedynie 18 tys. nowych miejsc pracy, najmniej od września, dane za kwiecień i maj skorygowano w dół – łącznie o 44 tys, a stopa bezrobocia wzrosła do poziomu 9,2%, najwyższego od grudnia), sobotnie doniesienia z Chin pokazały najwyższy odczyt inflacji od czerwca 2008 r. (+6,4% r/r, choć spodziewano się +6,2%), a również od piątku w kwestiach europejskiego kryzysu zadłużenia, najwięcej mówi się już nie tylko o Grecji, ale też o Włoszech.

Marek Nienałtowski

Jeśli chodzi o tą ostatnią sprawę, to rynek zaniepokoił się tym, że na dzisiejsze regularne spotkanie przewodniczącego Rady Europejskiej (Herman van Rompuy) i szefa Komisji Europejskiej (Jose Manuel Barosso), zostali także doproszeni: prezes EBC (Jean-Claude Trichet), szef Eurogrupy (Jean-Claude Trichet) i komisarz ds. gospodarczych i walutowych (Olli Rehn). I sumie nie byłoby w tym nic dziwnego, bo przecież spotkanie to poprzedza dzisiejsze popołudniowe posiedzenie szefów resortów finansów Eurolandu (planowane jego główne elementy to: podpisanie dokumentów powołujących do 2013 r. stały mechanizm stabilizacyjny oraz omówienie kwestii drugiego pakietu pomocowego dla Grecji), gdyby nie to, że spekuluje się, że będzie mowa na nim głównie o sytuacji Włoch. Dlaczego? W piątek pojawiły się informacje o możliwym odejściu ze stanowiska ministra finansów tego kraju, a w ślad za tym różnica w oprocentowaniu włoskich i niemieckich obligacji wzrosła do najwyższego poziomu w historii strefy euro. Die Welt donosi nawet, że wielkość EFSF może być zwiększona dwukrotnie do 1,5 biliona euro, właśnie z racji tego, że Fundusz jest obecnie zbyt mały, aby „udźwignąć” ewentualne dofinansowanie Włoch.

W poniedziałek w regionie Azji i Pacyfiku indeks MSCI AC AP spadł o ponad 1%, a o godz. 10:49 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,50%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu szedł w dół o 0,36%, a kontrakty terminowe na amerykański bencharkowy S&P500 handlowane były na 0,86% minusie.

Dziś za oceanem rozpoczyna się oficjalnie sezon publikacji przez przedsiębiorstwa wyników za II kw. Zgodnie z tradycją otwiera go aluminiowy koncern Alcoa. Spółka ta przedstawi swoje rezultaty po zamknięciu poniedziałkowej sesji w USA, tj. po godz. 22:00. Wyliczenia agencji Bloomberg wskazują na to, że rynek średnio spodziewa się 13% wzrost zysków spółek z indeksu S&P500. Jeśli prognozy te by się sprawdziły, to byłby to najgorszy wynik od dwóch lat.


Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).

Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.