09-07-2010, 00:00
Pierwsze dni lipca nie przyniosły większych zamian w ofertach banków w zakresie kredytów hipotecznych. Początek kwartału nie obfituje jak na razie w nowe promocje ani poważniejsze korekty ofert. W wielu przypadkach zauważyć można jedynie tendencje do przedłużania aktywnych wcześniej promocji, których początkowy okres obowiązywania wygasł wraz z końcem czerwca.
MBank przedłużył do 31 lipca promocję EURO na 110%, w ramach której klienci mogą liczyć na obniżone marże kredytów hipotecznych udzielanych zarówno w PLN jak i w EUR. Podwyższona została jedynie minimalna kwota kredytu, która pozwala na zakwalifikowanie się do uczestnictwa w promocji. Obecnie wynosi ona 150 000 PLN. Wcześniej było to 80 100 PLN. Dodatkowe warunki skorzystania z oferty nie uległy zmianie. W dalszym ciągu uczestnik promocji powinien założyć w mBanku konto osobiste, na które przekazywał będzie wynagrodzenie, dokonywać transakcji przy użyciu karty debetowej lub kredytowej wydanej przez mBank oraz skorzystać z oferowanego przez bank pakietu ubezpieczeń.
Podobnie zachował się Deutsche Bank, który przedłużył obowiązującą do 30 czerwca promocję kredytu hipotecznego z 0% prowizji. Również tu nastąpiła modyfikacja oferty. O ile marża kredytu udzielanego bez prowizji była podwyższona zaledwie o 0,1p.p., to od 1 lipca uczestnik promocji będzie musiał liczyć się z podwyżką o 0,3p.p. Taki wzrost oprocentowania w połączeniu z długim okresem kredytowania może oznaczać znacznie większe koszty dla kredytobiorcy niż w przypadku kredytu w ramach oferty standardowej. Dlatego warto w tym przypadku dokładnie skalkulować całkowity koszt kredytu i porównać obie oferty: standardową i promocyjną.
Łukasz Kosiński, Hiponet.pl
Komentarze