Kryptowaluty od jakiegoś czasu wzbudzają wiele kontrowersji, pomimo ich niedługiego stażu na rynku finansowym. Kryptowaluty pojawiły się nieco ponad 10 lat temu, tuż po światowym kryzysie gospodarczym, który miał miejsce w 2008 roku. Nieufność co do wiarygodności wielu instytucji finansowych została mocno zachwiania w społeczeństwie. Wielu zastanawiało się nad sensem poważnych inwestycji, gdy coraz więcej przedsiębiorstw ogłaszało swoje bankructwa.
W trakcie przygotowań do podróży napotykamy na wiele wyzwań: wybór właściwego miejsca i hotelu, zakup biletów, spakowanie wszystkich niezbędnych przedmiotów oraz dojazd na czas na lotnisko. W zgiełku tych działań łatwo zapomnieć o swoich finansach: a konkretnie czym i jak zamierzamy płacić za granicą.
Coraz więcej polskich firm współpracuje na stałe z zagranicznymi kontrahentami. Ci drudzy decydują się na opłacanie ciążących na nich zobowiązań finansowych w walucie swojego kraju lub w euro, albo w dolarach. Obowiązujące przepisy wymuszają na wystawcach faktury konieczność przeliczenia kwoty na walutę krajową.
Niewątpliwie obecny prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump i jego rząd są szczerzy, aż do bólu i nie przejmują się innym.
Inwestowanie w kryptowaluty i obrót nimi to jedne z największych trendów ostatnich kilku lat. O ile z początku wirtualne aktywa budziły mieszane uczucia wśród inwestorów, ponieważ wiele osób nie do końca rozumiało sposób funkcjonowania technologii stojącej za Bitcoinem.
Fiskus nie uznaje bitcoin jako waluty a jako prawo majątkowe, co może być problemem zarówno dla inwestorów jaki zwykłych użytkowników tej kryptowaluty.
Nie wszystkim inwestorom udaje się zanotować zysk na rynku Forex. Czy zdolność przeprowadzania zyskownego handlu walutami jest tak trudnym zadaniem? Jak można zdobyć taką umiejętność?
Najważniejsze wydarzenia w okresie lipiec-sierpień, które będą miały wpływ na rynek walut i wahania kursowe.
Przez wiele lat kredyt w walucie obcej był utożsamiany z niską ratą, znacznie korzystniejszą niż w przypadku zobowiązania w naszej rodzimej walucie. Aktualnie, za sprawą obniżek stóp procentowych NBP, rata kredytu złotowego ulegała obniżeniu i czasami jest już znacznie niższa od kredytu we franku szwajcarskim, albo równa kredytowi w euro.
Z roku na rok maleje udział kredytów mieszkaniowych w walutach obcych – wynika z opracowania Narodowego Banku Polskiego dotyczącego rynku nieruchomości w Polsce w I kwartale 2016 r. Co to oznacza dla branży nieruchomości?
Początek bieżącego roku jest łaskawy dla złotego. Nasza waluta wzmocniła się do euro, dolara i franka. Według prognoz rok 2012 przyniesie spadek kursu EUR/PLN.
Korzystamy z nich codziennie, bo płacenie nimi jest wygodne – nie musimy martwić się o to, czy w danym momencie mamy gotówkę w portfelu, a to stało się w pandemii bezpieczniejsze niż wręczanie banknotów. Mowa oczywiście o kartach płatniczych.
Błyskawiczny rozwój branż działających w internecie ukazuje niedociągnięcia w regulacjach prawnych. System nie nadąża za wchodzącymi w życie zmianami związanymi z bezgotówkowymi płatnościami. Wyjaśnienie obecnego stanu prawnego w tym zakresie oraz planowane zmiany, zostaną omówione podczas dwudniowych warsztatów online - Rozwój rynku usług płatniczych - zmiany legislacyjne i wyzwania w obszarze cyfryzacji.
Osoby spłacające kredyt hipoteczny w euro lub franku szwajcarskim mogą mieć powody do zadowolenia. Umocnienie się złotego sprawia, że miesięczne raty kredytów hipotecznych w tych walutach są coraz niższe.
W oczekiwaniu na referendum w Szwajcarii w zakresie rezerw złota i w efekcie wpływu decyzji Helwetów na wartość szwajcarskiej waluty, sprawdzamy, jak przez ostatnie lata kształtowała się rata kredytu we franku szwajcarskim w stosunku do raty tego samego kredytu w polskiej walucie.